Dom tymczasowy i fundacja to nie rzeczy – to ludzie, którzy je tworzą

Dom tymczasowy to nasze prywatne mieszkanie, w którym przebywają nasi podopieczni. Mieścimy się w Warszawie, mieszkamy w różnych dzielnicach. Nie mamy schroniska, nie mamy przytuliska, za to mamy wygodne łóżko i ogromne chęci. Przyjeżdżają do nas żywe istoty chore, cierpiące, obdarte z godności. Leczymy, cierpimy razem z nimi, jeździmy do najlepszych weterynarzy, siedzimy pod drzwiami sal operacyjnych i modlimy się żeby przeżyły. Dzięki naszej pracy, konsekwencji i cierpliwości na nowo ufają człowiekowi. Znamy je jak własną kieszeń, kochamy najmocniej na świecie i chcemy, żeby trafiły w jak najlepsze ręce. Dla każdego psa stawiamy inne warunki adopcji (bo każdy pies jest inny) i dobieramy domy tak, aby przede wszystkim nasi podopieczni byli szczęśliwi. Dlatego też jakiekolwiek negocjacje z nami mijają się z celem. Wyobraźcie sobie, że macie psa, z którym leżycie po nocach na podłodze kiedy walczy o życie. Jesteście świadkami pięknej metamorfozy, kiedy przybiegają do Was, jako do pierwszych z podniesionym ogonem. Cieszycie się razem z nim, płaczecie ze szczęścia i …. musicie oddać. Ciężko prawda? A my oddajemy. Po to, żeby móc pomóc następnym nieszczęśnikom. których niestety nie brakuje

Udostępnij:

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on pinterest
Pinterest
Share on linkedin
LinkedIn